Pierwsza prawdziwa
Kanadyjka
Właściwie nie była Kanadyjką; Kanada - a
dokładniej: niewielki skrawek terytorium kraju nie noszącego wówczas nawet
tej nazwy - odegrała w jej życiu skromną w wymiarze czasowym rolę.
Spędziła tu zaledwie niecałe trzy lata swego krótkiego zresztą życia.
Tyle, że krótki pobyt na ziemi, którą kiedyś nazywać będą ludzie Kanadą,
na zawsze określił życie Marguerite de la Roque de Roberval. A zarazem -
jej historia należy do bogatej tradycji opowieści o niezwykłych losach
zwykłych ludzi na kanadyjskiej ziemi. Częścią tej tradycji jest także
dopatrywać się w losach Marguerite przenośni wyrażającej istotę
kanadyjskiego doświadczenia. Francuska arystokratka była jedną z pierwszych osób, które los rzucił na kanadyjską ziemię. Jej stryj, Sieur de Roberval, otrzymał królewski patent na założenie kolonii na terenie nowo odkrytej przez Jacquesa Cartiera ziemi. Był rok 1542. Niewielki, zatłoczony stateczek de Robervala wypłynął z wielkiej bazy morskiej La Rochelle w kierunku ujścia potężnej rzeki św. Wawrzyńca. Na pokładzie, obok Marguerite i jej służącej, a niegdyś piastunki, znaleźli się też inni przypadkowi często kandydaci na kolonistów. A wśród nich i pewien młody człowiek, którego nazwisko nie przetrwało w kronikach. Krótki letni postój ekspedycji w porcie St. John's na Nowej Fundlandii owocował romansem młodziutkiej francuskiej szlachcianki z młodym mężczyzną niższego stanu. |
Gdy dumny Sieur de Roberval dowiedział się o wzajemnym uczuciu młodych
ludzi, poniosła go arystokratyczna duma. Może nie bez znaczenia był też
fakt, że Marguerite była spadkobierczynią wielkich włości, a on tylko jej
opiekunem, który dopiero w przypadku jej śmierci mógł liczyć na spadek?
Tego już się nie dowiemy. W każdym razie, Sieur de Roberval skazuje
siostrzenicę na okrutny los. Wraz z jej służącą i młodym człowiekiem
wysadza dziewczynę na brzeg maleńkiej wysepki w cieśninie Belle Isles. Oto
jedna z pierwszych, trzyosobowa kolonia na kanadyjskiej ziemi - młoda
arystokratka, jej służąca i chłopak z niższych sfer. Jakby na przekór okrucieństwu stryja, trójka pozostawionych na wyspie ludzi jakoś sobie początkowo radzi. Budują szałas, by schronić się przed okrutnym klimatem, łowią ryby i zwierzynę. A jednak była to nieustanna bitwa o przetrwanie. Wkrótce - walkę z głodem i chłodem przegrywa ukochany Marguerite - prawdopodobnie na zapalenie płuc lub z powodu jakichś odniesionych ran i zakażenia. Rola przywódcy kolonii i dostarczyciela żywności spada na Marguerite. Po kilkunastu miesiącach nie wytrzymują trudów egzystencji na wyspie służąca Marguerite i urodzona na kanadyjskiej ziemi córeczka panny de Roberval. |
|
Stryj Marguerite - Jean-François de la Rocque, sieur de Roberval |