List z Polski | |
Drodzy
Rodacy!
Jedna trzecia polskiego NARODU żyje poza granicami Polski! To jesteście Wy - Polonia. Utrzymywanie wykluczenia politycznego i gospodarczego Polonii z życia Polski jest karygodną kontynuacją najgorszych praktyk totalitarnego systemu PRL. Zwłaszcza, że większość Polaków wyemigrowała z kraju zmuszona do tego ubóstwem spowodowanym złymi rządami i społeczno-polityczną niewolą. Starsi spośród Was mieli po wojnie wybór między tułaczką, a ubeckimi kazamatami. Lekceważenie polskiej diaspory - naturalnego ambasadora naszej kultury, polityki i gospodarki - jest w erze globalizacji zbrodnią na naszych interesach narodowych i po prostu bardzo kiepską praktyką, której w czasach zglobalizowanej gospodarki politycy i osoby rządzące państwem nie powinny - nie mogą stosować. Potencjał intelektualny i gospodarczy Polonii jest bowiem tak ogromny, że zlekceważenie go świadczyć może jedynie o bezmyślności i braku umiejętności jego wykorzystania. To Wasza wiedza i doświadczenie jest bezcennym dla Polski know how, do którego wykorzystania nie dopuszczają obecne polskie "elity polityczne". To dzięki Polonii amerykańskiej możliwym
stało się wstąpienie Polski do NATO. Ten tylko fakt jest
prostym dowodem na siłę lobbingu Polonii. Teraz ponownie nie kto
inny, jak właśnie Polonia ze Stanów Zjednoczonych jest bliska pomyślnego
dla Polski załatwienia "sprawy wiz". Tymczasem nadal nasi
Rodacy żyjący poza granicami Polski napotykają na ogromne problemy
związane z ciągle nie uregulowanymi sprawami paszportowymi. Jak długo
jeszcze miliony Polaków rozsianych po świecie traktowani będą z
niewdzięcznością za ciągły trud i gotowość niesienia pomocy? Jak
długo jeszcze będzie się zabiegać o to, aby polską diasporę
sprowadzać jedynie do roli ciekawostki folklorystycznej? Nastał czas
na zmianę tego stanu rzeczy. W załączonym Oświadczeniu Ruch Rodaków
pisze: "Jak długo głos największej diaspory w świecie
rozbrzmiewał będzie tylko ze strony urzędników mianowanych do pełnienia
roli "opiekunów Polonii", zmieniających się zależnie od
politycznej koniunktury, tak długo głos ten będzie daleki od
skuteczności i prawdy. Toteż wprowadzenie nieprzekupnych, niezależnych
od polskich układów politycznych, biznesowych i towarzyskich
przedstawicieli Polonii do polskiego parlamentu stanowi warunek
odzyskiwania wzajemnego zaufania. Jest to pierwszy krok na drodze do
wykorzystania potencjału jaki drzemie w Polonii i rozpoczęcia programu
globalnej aktywności Polaków. "Zwracamy się do Was Rodacy z prośbą;
z prośbą o gotowość wzięcia swoich, polonijnych spraw we własne ręce.
Chcemy dążyć do tego, abyście mogli współdecydować o losach
Polski i polskiej diaspory. Aby Wasza kondycja nie była ciągle zależna
od mianowanych "opiekunów Polonii", ale byście prawdziwie
współdecydowali jako Posłowie i Senatorowie o "teraz i jutro"
Polski i Polonii.
|