![]() |
Andrew V. Schally |
|
Historia narodów jest także historią wojen, a losy
poszczególnych obywateli niczym innym jak składanką narodowych dążenń,
marzeń
i potrzeb. Ziemia polska przedeptana kampaniami wojennymi obfituje w groby znane i
nieznane i w takie karty historii, które zapisywane były przez Polaków z urodzenia i
Polaków z wyboru, miłujacych kraj i oddających mu najwiekszy dar - pracę całego
życia.
Po tym wstępie latwo mi będzie przejść do prezentacji
człowieka, który dwadzieścia
dwa lata temu otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie nauk medycznych i oficjalnie przyznaje
się do koneksji z Polską. |
|
Gdyby odnieść się do wymienionych w jednym ciągu narodowych uwarunkowań, z łatwością się zauważy, że na pierwszym miejscu wymieniona została Polska. Rodzina przyszłego Noblisty zaistniała w Polsce może pod koniec XVIII, może na początku XIX wieku, ale już w połowie wieku minionego dziadek Andrzeja (przepraszam, że pozwoliłam sobie na spolszczenie imienia bohatera), czuł się Polakiem, a babka była Polką z krwi i kości. Pochodziła z rodziny Śladowskich. Oboje dziadkowie mieszkali w Nowym Sączu i tam właśnie urodzil sie ojciec Andrzeja - Kazimierz Piotr Schally. Matką noblisty była Maria z Łąckich. Dla całości obrazu familii warto wspomnieć także o związkach emocjonalnych i patriotycznych z Polską. Kazimierz, Piotr - ojciec bohatera od bardzo wczesnej młodości działał w ruchu narodowo-wyzwoleńczym przeciwko zaborcom. Odznaczał się wielką żarliwością działania i olbrzymim oddaniem sprawie polskiej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości służył w wojsku polskim. Przechodził przez kolejne szczeble kariery wojskowej od szefa Gabinetu Wojskowego ostatniego przed wojna Prezydenta Rzeczypospolitej - Ignacego Mościckiego włącznie. Zasłużył się uczestnictwem w kampanii wrześniowej 1939 roku, a podczas wojny służył w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Po wojnie pozostał w Szkocji i tam także Andrzej Schally ukończył szkołę średnia, skąd wyjechał do Londynu na studia chemiczne. Pracę naukową rozpoczął w National Institute of Medical Research. Chyba nie odważyłabym się o Andrzeju pisać, bo na początek zaplanowałam prezentację Polaków pracujących dla wspólnego światowego dziedzictwa, a w jakis sposób związanych także z Kanadą, gdyby nie fakt, że właśnie w Kanadzie, w Montrealu podjął pracę w 1952 roku w charakterze pracownika naukowego na Uniwersytecie McGill i właśnie w Kanadzie (jak sądzę) wykształciły się jego zainteresowania endokrynologią. Endokrynologia jest poddyscypliną medyczną dość młodą, ale ma już wielu entuzjastów wierzących głęboko, że zglębianie tejże pomoże ujawnić procesy dotąd może omijane, może lekceważone, ale z pewnością traktowane po macoszemu.Pionierami endokrynologii światowej byli
także
Polacy. Do nich należeli (tu pozwolę sobie wymienić jedynie nazwiska badaczy,
chociaż jestem
przekonana, że każdy z osobna zasługuje na odrębny artykuł) i tak:
fizjologią zajmował się Napoleon
Cybulski. On to wespół z Władysławem Szymanowiczem wykrył w nadnerczach
adrenalinę. Świat
jakby nie chce zauważyć polskiego wkładu w odkrycie i uparcie podaje jako jedynych
odkrywców G. Oliviera i E. Schaefera. |